TSA



TSA - można powiedzieć od razu, że to LEGENDA .. ale ja chciałem się przekonać czy to stara kapela o ugruntowanej pozycji na rynku muzycznym ze starym składem reaktywowanym z przyczyn ekonomicznych czy wciąż fascynaci mocnych hardrockowych brzmień bez znaczenia na wiek płeć i miejsce ...

No i właściwie pierwsze dźwięki i pierwszy gardłowy vocal Marka i widziałem, że to dobry pomysł żeby wreszcie usłyszeć ich na żywo .. fakt żałowałem nieco braku stoperów bo w końcu bliskość kolumny dała mi się odczuć 3 dniową utratą 25% słuchu ale... bez żalu stwierdzam, że warto ojj Warto i szacun dla całego BANDU i jeszcze większy dla "Pieczary" pozwolę sobie tak spoufalić ;)

ps dla tych co wątpią, że można nie słyszeć w stoperach .. .odpowiedź brzmi: słychać i to dobrze nawet więcej szczegółów niż bez:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz