Julka, bohaterka tych zdjęć, fenomenalna i zaskoczona, że tak fajnie chociaż odrobina wysiłku jest konieczna. Portretowo, taka ta sesja miała być przynajmniej 3 odsłony, bo przecież każdy z nas ma ta drugą stronę duszy.
Jestem absolutnie zauroczony tym, że Julka zaskoczyła nie tylko mnie ale poznała swoje inne oblicze, bardzo dojrzałe i wyjątkowo kobiece mimo metryki nie wskazującej wielu ciągów cyfr...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz